Zdaniem organizatora konkursu, zadania nie były specjalnie trudne, ale stanowiły doskonałą rozrywkę  oraz rozbudzały wyobrażnię i inwencję uczestników, co w rezultacie przekształciło się  w dobrą zabawę. „Księgę przysłów polskich” można byłoby wzbogacić o nowe przysłowia utworzone na poczekaniu, np. „Kowal zawinił, a koń ucierpiał”, „Mądrej głowie nie po szkodzie”, „Konia kują,  a koń nogę podstawia”, natomiast panteon polskich władców o Mieszka Strasznego, Władysława Kręconego, Jadwigę Czarną, Kazimierza Grożnego, Jadzię Brodatą czy Elżbietę Czochratą. Wśród Olimpijczyków znaleźli się Obelix, a Europa porwana przez Zeusa, który przybrał postać pięknego białego byka, krzyczy do niego „Azor, siad!”. Przybyło nam też polskich podań i legend, np. „Jezioro Leleskie”, „Lech, Czech i Rusek” i „Lech, Czech i Prus”.                                                                    Sprawdzanie konkursowych zestawów stanowiło wielką przyjemność i świetną rozrywkę.                                         A oto jak wyglądają wyniki:

 

 

 

Szkolny bibliotekarz dziękuje uczniom klas pierwszych za udział we wspólnej zabawie i zaprasza                 do następnych, już zaplanowanych. [A. T.]