Aktualności i nowości w bibliotece
OPOWIADANIA DO …. OGLĄDANIA
- 23.11.2025 10:21
- Od kilku dni mieszkańcy naszego miasta mają możliwość obejrzenia kolejnej ciekawej wystawy zorganizowanej przez Centrum Kultury i Spotkań Europejskich . Tym razem jest ona usytuowana w Galerii W Bramie. Są to prace Jana Kamińskiego, znanego i cenionego białogardzkiego artysty. Pod ciekawym tytułem OPOWIADANIA POMORSKIE. JAN KAMIŃSKI kryją się prawdziwi ludzie i historie ich życia: pilot Jan Mikszo, Sydonia von Borck i Mikołaj Hinze, z którymi 19 XI mieli możliwość zapoznać się uczniowie kl. III b, którzy pod opieką szkolnego bibliotekarza nie tylko obejrzeli wystawę, ale i spotkali się z twórcą oraz wysłuchali jego opowieści na temat bohaterów tego kulturalnego wydarzenia. Opowieść p. Jana była właściwie wciągającą gawędą – w miarę możności - okraszoną swoistym humorem.

*Jan Mikszo to były pilot RAF w Dywizjonie 305 nocnym bombowym. W czasie lotu bojowego na Wellingtonie został zestrzelony nad Niemcami i trafił do niewoli - do obozu Stalag Luft IV Gross Tychow, niemieckiego obozu jenieckiego dla zestrzelonych lotników alianckich, założonego w kwietniu 1944 roku, w lesie. Był jego jeńcem w latach 1944-1945. Przeżył go jako jeden z nielicznych. Po wojnie osiedlił się w Człuchowie.
* Sydonia von Borck była szlachcianką z Pomorza Zachodniego. Urodziła się ok. 1548 r. Stała się najbardziej znaną pomorską "czarownicą" z powodu oskarżeń o czary, trucicielstwo i sprowadzenie nieszczęścia na ród Gryfitów, doprowadzając do ich wymarcia. Została skazana na ścięcie mieczem, a następnie jej ciało spalono na stosie i pogrzebano na średniowiecznym cmentarzu biedoty. Rzecz się miała 19 sierpnia 1620 r.
* Mikołaj Hinze był błaznem księcia pruskiego Jana Fryderyka. Gdy książę przebywał w swoim dworku myśliwskim w Sownie zauważył Mikołaja wyróżniającego się spośród chłopskich dzieci pasących gęsi. Zabrał go do swojego zamku i uczynił nadwornym błaznem. Pan i jego dowcipniś bardzo ze sobą zżyli się. Życie płynęło spokojnie i nic nie zapowiadało tragedii. Oto pewnego dnia książę miał gorączkę, więc błazen postanowił zażartować sobie. Wepchnął go do zimnej fosy. Rozgniewany Fryderyk uznał, że to za wiele i wydał na Mikołaja wyrok śmierci. Błazen nie wiedział jednak, że teraz książę chciał się odwdzięczyć dobrym żartem. Dworzanie z powagą odegrali scenę ścięcia, ale zamiast toporem, kat uderzył go kiełbasą. Biedny Mikołaj zmarł ze strachu.
Korzystając z okazji, szkolny bibliotekarz zachęca do sięgnięcia po książki pozostające na stanie biblioteki: „50 cudów Pomorza Zachodniego, w której została przytoczona historia Sydonii oraz „Polacy w obronie Wielkiej Brytanii”, w której kilkakrotnie wspomniany jest Jan Mikszo. [A.T.]

- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły

