BIBLIOTEKA PRZECIWKO UZALEŻNIENIOM
- 01.06.2017 13:47
- Polska „weszła do Europy”. Dziedziną, w której już dogoniliśmy najbogatsze kraje naszego kontynentu jest narkomania. W niektórych jej odmianach nawet przodujemy. Przykładem może być nikotynizm , często nazywany „narkomanią nikotynową”. W Polsce rozwija się w najlepsze, gdy w wielu cywilizowanych krajach jest w odwrocie. Pod względem powszechności palenie ustępuje wśród nastolatków jedynie piciu alkoholu, który bardzo śmiało utorował sobie drogę do młodzieży, a nawet dzieci. Do nikotynizmu oraz pijaństwa i alkoholizmu, które wyniszczają społeczeństwo, dołączyła klasyczna narkomania. W Polsce narkotyki są tak silne jak gdzie indziej.
W naszej szkole od lat prowadzone są działania profilaktyczne, do których zobligowani są wszyscy pracownicy, choć ich realizacja w znacznej mierze spoczywa na szkolnym pedagogu i wychowawcach.
W profilaktyce uzależnień niepoślednią rolę odegrać może także szkolna biblioteka. W naszym wypadku, bibliotekarz rozumiejący ważkość problemu, od kilku już lat w czytelni eksponuje wydawnictwa broszurowe tematycznie związane z uzależnieniami oraz niebezpiecznymi zachowaniami, np. H. Baran – Furga „Substancje psychoaktywne”, M. Bartela „Bezpieczny uczeń : jak unikać zagrożeń”, A. Markiewicz Środki odurzające a młodzież”. Na półkach na wypożyczenie czeka szereg książek popularnonaukowych, które napisane językiem zrozumiałym dla przeciętnego czytelnika, rzetelnie traktują o nikotyniżmie, alkoholizmie i narkomanii oraz skutkach jaki one niosą dla pojedynczego człowieka, jego rodziny oraz całego społeczeństwa, np. T. Dimoff [i in.] „Jak rozpoznać, czy dziecko sięga po narkotyki”, M. Moneta – Malewska „Narkotyki w szkole i w domu : zagrożenie”. Do dyspozycji czytelników pozostaje też duża ilość utworów prozatorskich, których bohaterami są młodzi uzależnieni ludzie, np. Christiane F. „My, dzieci z dworca ZOO”, M. Kotliński „Miłość zwija się w bibułkę”, H. Łącka „Droga donikąd : prawdziwa historia narkomana”. W swoim księgozbiorze biblioteka posiada również pozycje Autorstwa Barbary Rosiek, polskiej psycholożki klinicznej, pisarki i poetki. Zadebiutowała w 1985 r. „Pamiętnikiem narkomanki” będącym dokumentem jej własnych przeżyć związanych z walką z nałogiem narkotykowym. Pisała go od 14. roku życia do okresu studiów. Po wyjściu z nałogu ukończyła psychologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach i podjęła pracę jako psycholog kliniczny w szpitalach w Lublińcu i Częstochowie oraz Towarzystwie Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych „Powrót z U”. Obowiązki te nie przeszkadzają jej w paraniu się literaturą. Swoje kolejne książki pisze w pierwszej osobie, jednakże opiera je na doświadczeniach swoich pacjentów. Biblioteka poleca następujące pozycje jej autorstwa : „Alkohol, procy i ja”, „Byłam schizofreniczką”, „Ćpunka”, „Kokaina”, „Oddział otwarty”, „Pamiętnik narkomanki”, „Poganiacze chleba” i „Życie w hospicjum.”
O czym są niektóre z nich?
„Pamiętnik narkomanki” to zapis prawdziwych przeżyć dziewczyny, póżniej kobiety, która przeszła przez piekło uzależnienia i jako jedna z nielicznych przezwyciężyła nałóg. Książka jest lekturą przejmującą, momentami drastyczną, a jednocześnie – wobec zagrożenia, jaką jest narkomania – świadectwem i przestrogą skierowaną tak do młodzieży, jak i rodziców oraz nauczycieli/ wychowawców . W brutalny świat nałogu pozbawiony miłości i zrozumienia, który rządzi się swoimi prawami, gdzie ciało jest tylko towarem, za który można kupić pożądaną działkę, wprowadza czytelnika „Kokaina”. Bohaterką „Ćpunki” jest szesnastoletnia Anka, ćpunka, mająca lęki i okrutnie samotna. Jest to bolesna, prawdziwa i poruszająca powieść w formie pamiętnika o życiu współczesnych młodych ludzi, którzy stykają się z nową rzeczywistością, w której nie brak dopalaczy, pigułek gwałtu, HIV i HCV. W „Alkoholu, prochach i ja” przedstawiona jest trudna droga wyjścia z nałogu alkoholowego, która zapoczątkowana została przysłowiowym kieliszkiem. W nałóg wpisana jest samozagłada. „Jestem udręczona wódą i prochami. By z tym skończyć, trzeba jedynie pokochać stan trzeźwości i zaistnieć inaczej.” [A. T.]
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły